Szwecja na kolanach! Polska U-21 na fotelu lidera!


Szwecja U-21 0:6 Polska U-21

14 października 2025 Szwecja na kolanach! Polska U-21 na fotelu lidera!
Krzysztof Porebski / PressFocus

Ci którzy nie śledzili zbytnio zmagań zespołu Jerzego Brzęczka i sytuacji w grupie, przed meczem obawiali się Szwedów. Jednak po meczu te same osoby musiały przeżyć niezły szok. Polska U-21 pokonała Szwecję aż 6:0! Gdyby tego było mało, dotychczasowy bilans bramkowy naszych reprezentantów w tych eliminacjach wynosi aż 15:0. Krótko mówiąc: Jerzy Brzęczek stworzył potwora.


Udostępnij na Udostępnij na

Gdy Jerzy Brzęczek został ogłoszony nowym selekcjonerem naszej młodzieżowej reprezentacji, spotkało się to z dużą krytyką. Prawdę mówiąc mało kto rozumiał tę decyzję. Trener, który całkiem wypadł z karuzeli trenerskiej nagle zostaje selekcjonerem kadry do lat 21. Brzmi to jak kolejny pomysł pt. „Weźmy duże nazwisko i przygotujmy je do przyszłej pracy z pierwszą reprezentacją.”. W końcu to samo działo się z Michniewiczem, czy dosyć niedawno z Probierzem. Jednak po dwóch zgrupowaniach śmiało można powiedzieć, że ta decyzja była strzałem w 10.

Skład na mecz

W tego typu sytuacjach najbardziej cieszą kwestie, które na pierwszy rzut oka nie są zauważalne dla niedzielnego kibica. Otóż Jerzy Brzęczek w kadrze U-21 buduje zespół, który ciągle gra takim samym ustawieniem, a nazwiska nie podlegają większej roszadzie. Wiadomo, zdarzają się pojedyncze korekty. Jednak tym sposobem selekcjoner chce zbudować grupę piłkarzy, która będzie wiedziała co chcemy grać i będzie ze sobą zgrana. To było największą siłą naszej dorosłej reprezentacji na legendarnym już Euro 2016 i to być może będzie naszą największą siłą na następnym młodzieżowym euro. Oczywiście pod warunkiem, że ten plan się powiedzie.

fotmob

Szwecja na kolanach

De facto ten mecz nie był przez nas zdominowany od pierwszej do ostatniej minuty. Szczególnie można wyróżnić dwa momenty, gdy nasza gra się nie układała i to Szwedzi dominowali w tym spotkaniu. Pierwszy taki moment był na samym początku. Krótko mówiąc, źle weszliśmy w mecz, jednak gol Pieńki w kryzysowym momencie obudził nas na boisku. Przy tej bramce warto także docenić świetną asystę Mateusza Kowalczyka. Drugi taki moment był chwilę później, przed drugim golem Tomasza Pieńko. Wtedy też straciliśmy inicjatywę w meczu, ale Oskar Pietuszewski został sfaulowany w polu karnym i Pieńko zamienił rzut karny na gola. Te dwie bramki dosyć mocno ustawiły tamto spotkanie.

Im dalej w las, tym było coraz lepiej dla nas. Przed przerwą gola strzelił Kacper Urbański, który prawdę mówiąc zamknął ten mecz. Na następne trafienia musieliśmy poczekać pół godziny. W 83 minucie mocnym uderzeniem z półwoleja popisał się Kozubal, w 89 minucie Krajewski puścił pięknego rogala po dalszym słupku, a w 93 minucie swoje kolejne trzy grosze dorzucił ponownie Pieńko, notując hat-tricka w tym spotkaniu.

Tabela w naszej grupie

Na ten moment Polska U-21 zajmuje pierwszej miejsce w grupie eliminacyjnej, wyprzedzając Włochów bilansem bramkowym.

Flashscore

Fenomen Jerzego Brzęczka

Nie ma co ukrywać — to nie jest tak, że Jerzy Brzęczek od zawsze ukrywał swój talent do pracy z młodzieżą. Obecna postawa jego zespołu to dowód na to, że wyciągnął wnioski z pracy z pierwszą reprezentacją. Do tego kadra młodzieżowa to zawsze większy spokój i mniejsza presja. A przecież to między innymi na tym poległ podczas pracy z dorosłą reprezentacją.

Polska U-21: przygotowania na listopadowe zgrupowanie

Mimo czterech rozegranych spotkań na tych eliminacjach, najcięższy mecz dopiero przed nami. Na listopadowym zgrupowaniu domkniemy pierwszą rundę meczem z Włochami. To właśnie to spotkanie pokaże nam, gdzie obecnie znajduje się nasza reprezentacja młodzieżowa. Bo nie ma co ukrywać — Czarnogóra czy Armenia to nie są zbyt trudni przeciwnicy. Jeśli chcemy jechać na mistrzostwa by faktycznie coś osiągnąć, nie możemy przegrać z Włochami na własnym stadionie.

***

Ostatni gwizdek sędziego Cakira nie kończył tylko i wyłącznie meczu ze Szwecją, ale także skończył październikowe zgrupowanie. To kolejne, po którym nasi reprezentanci rozjeżdżają się do swoich klubów w dobrych humorach. Zdecydowanie największymi wygranymi tego zgrupowania są Mateusz Kowalczyk, Antoni Kozubal i Tomasz Pieńko. Dwaj ostatni strzelili łącznie pięć z ośmiu goli na tym zgrupowaniu. Taka forma strzelecka tych zawodników napawa optymizmem. Jednak to nie koniec zachwytów nad piłkarzem Lecha Poznań. Wraz z Mateuszem Kowalczykiem, Antoni Kozubal stworzył duet pivotów nie do przejścia. Z takim środkiem pola i z taką formą strzelecką naszych zawodników to moglibyśmy nawet góry przenosić!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze